Szanowny Panie Rektorze!
Jestem studentką SGH spoza Warszawy i czuje ogromny niepokój związany ze zbliżającym się forum gospodarczym. Dlaczego wszystkie (dosłownie wszystkie) uczelnie warszawskie są w tym czasie zamknięte a jedyna SGH musiała jak zwykle się wyłamać? Oprócz prawdopodobnych problemów z dojazdem jest mi okrutnie przykro, że wszyscy znajomi z innych szkol maja wolne a ja nie. Myślę, że to naprawdę nie jest pole, na którym warto się wśród warszawskich szkol wyróżniać. Znam opinie innych studentów - znakomita większość jest niezadowolona. Przykro mi, że po raz kolejny głos studentów został pominięty. Dlaczego? Proszę nie pisać, że musimy wyrobić limit godzin, bo inne uczelnie chyba tez i mysle, ze trzy-cztery dni wolnego bardzo by planów nie nadwyrężyły.