Student pisze:
Szanowny Panie Rektorze, Jestem zainteresowany losem części czasopism w uczelianej Bibliotece. Jest tak, iż wiele z nich (konkretnie roczniki 2000) wyprowadza się na okres od 2 do 4 mie sięcy do tzw. introligatora. Trochę to dziwne, bo przez ten okres czasu nie są o ne dostępne mimo, iż dla wielu z nas jest to najważniejsze źródło aktualnych inf ormacji. Zjawisko gremialnego odpływu najaktualniejszych informacji jest procese m powtarzajęcym się co roku od kilku lat. Czy nie można tego usprawnić?

[pytanie powtórzone z dnia 11.V.2001]
Odpowiedź:

Oto odpowiedź, jaką otrzymałem z Biblioteki:

Panie Rektorze

W odpowiedzi na zapytanie Pana Rektora informuję, że techniczne przygotowanie partii czasopism i sama ich oprawa trwa ok. 5 miesięcy. W tym czasie, jeżeli roczniki nie są kompletne - tzn. brak stron w zeszytach, egzemplarze zniszczone, zdekompletowane, zagubione, - uzupełnia się te braki poprzez zakupy w redakcjach i u wydawców (w przypadku czsopism z prenumeraty), oraz poszukiwanie w innych bibliotekach (czasopisma pochodzące z darów i wymiany). Sama oprawa u introligatora przygotowanej partii (ok. 350 roczników) trwa 30 dni - zgodnie z zawartą umową z introligatorem. Po powrocie od introligatora sprawdza się, czy czasopisma zostały prawidłowo złożone i oprawione (np. sprawdza się, czy nie brak stron, nie ma przestawień, czy są dobrze zespolone z oprawą), oznacza znakami własności Biblioteki, oznaczeniami miejsca, numerami inwentarza, zabezpiecza przeciw kradzieży, przydziela do odpowiednich czytelń. W ciągu tego czasu również czasopisma są opracowywane i wpisywane do katalogu elektronicznego Biblioteki, inwentaryzowane i wpisywane do kartotek topograficznych.
Ze swojej strony przeprowadziliśmy analizę całego procesu opracowania czasopism w celu skrócenia czasu przeznaczonego na wykonanie tych czynności. Proste podzielenie czasopism na mniejsze partie skróci ten czas nieznaczne - ok. 2 tyg.
Jednocześnie zaznaczam, że pracownicy zajmujący się opracowaniem i oprawą czasopism pełnią dyżury w czytelniach i magazyniach, prowadzą prenumeratę czasopism (łącznie z organizowaniem przetargów), pilnują kompletności dostaw i na bieżąco uzupełniają braki, w związku z tym nie mogą poświęcić tej pracy więcej czasu.

Krystyna Modzelewska

Data odpowiedzi: