Student pisze:
Szanowny Panie Rektorze.
Mówi Pan, że studia popołudniowe czy zaoczne (zwał jak zwał) są wynikiem braku środków finansowych. Jak Pan w takim razie wytłumaczy zarobki na uczelni?? Przykładowo Kierowniczka akademika 7000PLN miesięcznie a Pani w okienku dziekanatu 4000 czy 4500. (dane z listy plac :) ) Co to w ogóle jest?? Kilkuset nowych studentów od przyszłego semestru, do tego mnożnik i kierowniczka będzie zarabiać 100000PLN a okienkowa 6000?? To przecież zwykła kpina. Ludziom się normalnie w głowach przewraca. Proszę o odpowiedz na forum.
Z wyrazami „uznania”.
Odpowiedź:

Uspokoję Pana, pensje nie są proporcjonalne do liczby studentów.
A jeśli chodzi o pensje kierowniczki akademika, to może ją Pan zastąpi za niższą stawkę?

Data odpowiedzi: