Student
pisze:
Szanowny Panie Rektorze.
Na łamach serwisu pojawia się często krytyka pomysłu studiów popołudniowych. Mam kilka pytań do wszystkich oburzonych: Czy naprawdę sądzicie, że nasza Szkoła będzie konkurencyjna w skali globalnej za pieniądze z ministerstwa? Czy wiecie jak wygląda infrastruktura szkół wyższych na zachodzie? Czy wiecie ile zarabia profesor w USA? Szkole potrzebne są prawdziwe pieniądze, by w zmienionej rzeczywistości gospodarczej mogła konkurować z całym światem. Wbrew pozorom nie są do tego potrzebni studenci nastawieni defensywnie, jak Ci, którzy oprotestowali pomysł. Nasz program MBA jest na bardzo wysokim poziomie właśnie, dlatego, że jest płatny. Krytyka studiów popołudniowych przypomina trochę strajk salowych przed prywatyzacją szpitala.
Na łamach serwisu pojawia się często krytyka pomysłu studiów popołudniowych. Mam kilka pytań do wszystkich oburzonych: Czy naprawdę sądzicie, że nasza Szkoła będzie konkurencyjna w skali globalnej za pieniądze z ministerstwa? Czy wiecie jak wygląda infrastruktura szkół wyższych na zachodzie? Czy wiecie ile zarabia profesor w USA? Szkole potrzebne są prawdziwe pieniądze, by w zmienionej rzeczywistości gospodarczej mogła konkurować z całym światem. Wbrew pozorom nie są do tego potrzebni studenci nastawieni defensywnie, jak Ci, którzy oprotestowali pomysł. Nasz program MBA jest na bardzo wysokim poziomie właśnie, dlatego, że jest płatny. Krytyka studiów popołudniowych przypomina trochę strajk salowych przed prywatyzacją szpitala.
Odpowiedź:
Dodam, że jeśli chodzi o SGH to nie wchodzi w grę prywatyzacja, ale reprywatyzacja (uczelnia do 1949 była uczelnią prywatną).
Data odpowiedzi: