Gość z WNE UW pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
na moim wydziale kilka lat temu postanowiono podjąć walkę z nieuczciwością egzaminacyjną i chyba to zaczyna przynosić efekty. Studenci naprawdę zaczynają się bać konsekwencji. Od kilku miesięcy na WNE istnieje przepis mówiący, że jeśli komuś udowodni się ściąganie ten wylatuje z uczelni z hukiem. Cała akcja ma sens muszę przyznać(są już pierwsze ofiary, Hiszpan z Socratesa). Jeśli chcecie Państwo uchodzić za uczelnie poważną to myślę, że nie macie innego wyjścia jak na serio zająć się eliminacją zjawiska, np. poprzez wprowadzenie podobnych przepisów. Dodam, że cała akcja na WNE na poparcie Samorządu Studentów (inicjator).
Odpowiedź:

Żeby ktoś z hukiem „wyleciał” musi być decyzja Komisji Dyscyplinarnej. A więc jeśli nawet „z hukiem” to po ładnych paru miesiącach od zabronionego czynu.
Nic nie pomogą same przepisy.

Data odpowiedzi: