Kandydat pisze:
Szanowny Panie Rektorze, na podstawie czego Pan Rektor ustalił tegoroczne limity dot. kwalifikacji na studia obcokrajowców? Z opublikowanych list rankingowych widać, że na 124 miejsca przewidziane dla obcokrajowców, którzy chcą studiować w języku polskim, aż 46 nie zostało wypełnionych. Kandydaci nie potrafili spełnić nawet minimalnych warunków kwalifikacji (40 pkt z testu bądź średnia min. 3.5). Już abstrahując, że ci którzy się zakwalifikowali mają przeważnie niższy wynik niż niezakwalifikowani polscy kandydaci. Dlatego naprawdę zastanawiam się na jakiej podstawie Pan Rektor podjął taką decyzję? Czy na analizie danych rekrutacyjnych z lat poprzednich? Szczerze mówiąc, na szybko je analizując (patrząc na % obcokrajowców spełniających limity z lat poprzednich) to nie wydaje mi się… Czy chęć przyjęcia tak dużej liczby obcokrajowców wynika z tego, że dotacja ministerialna na zagranicznych studentów jest większa? Czy nie jest to czasem działanie na szkodę uczelni, skoro przyjmowani na studia w języku polskim są „gorsi” (z mniejszym wynikiem kwalifikacyjnym) kandydaci? Czy tak prestiżowa uczelnia nie powinna dążyć do tego, by studiowali na niej najlepsi studenci? Niezależnie od płci, wyznania czy narodowości? Z poważaniem, tegoroczny kandydat
Odpowiedź:

Rekrutacja cudzoziemców trwa do września włącznie a Uczelnia podejmuje wysiłki w kierunku umiędzynarodowienia.

Data odpowiedzi: