Student pisze:
Szanowny Panie Rektorze!
Od momentu, w którym zacząłem studiować na SGH, odwiedzam naszą bibliotekę. Ilekroć mam tam wejść, ogarnia mnie strach. Bowiem przejście przez drugie, samoczynnie zamykające się drzwi, jest prawdziwą sztuką. Nie dość, że wąskie, to jeszcze ciężko się otwierają i szybko zamykają. Powinno się je albo poszerzyć, otwierać na stałe w ciągu dnia, albo w ogóle usunąć. Niech Pan spróbuje przejść przez nie trzymając w ręku filiżankę kawy.
Odpowiedź:

Przekażę sprawę do administracji, ale do biblioteki nie wchodziłbym z filiżanką kawy.

Data odpowiedzi: