Kandydatka AB pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
piszę w związku ze sprawą matur z historii. Bardzo niepokoi mnie to, że mimo dobrego wyniku na poziomie rozszerzonym, moje szanse wobec kandydatów zdających geografie są niskie. Mój wysiłek, może pójść na marne, nie dlatego, że zlekceważyłam przedmiot, tylko z powodu źle przygotowanej matury. Jak przyznała sama dyrektor CKE, Maria Magdziarz, matura z geografii była łatwiejsza niż matura z historii, co oznacza, ze w rywalizacji o indeks „historycy” zostali oszukani (wobec faktu, że wiele uczelni wymaga zdawania historii lub geografii). Powstaje w ten sposób pytanie czy jest sens, aby nawet dobrze przygotowane osoby, które zdawały historie, przystępowały do pozostałych sprawdzianów (głównie z pp i języka II) skoro na starcie są na straconej pozycji, bynajmniej nie ze swojej winy. Czy jest szansa, że SGH uwzględni fakt, że matura z historii była trudniejsza? Nie chodzi tu oczywiście o ułatwianie komukolwiek dostania się na studia, ale o wyrównanie szans i trochę sprawiedliwości wobec osób pracowitych, zdolnych i ambitnych.
Odpowiedź:

Przykro mi, uczelnia jest związana Ustawą: nie będzie zmian.

Data odpowiedzi: