Zdesperowany Student
pisze:
Szanowny Panie Rektorze!
Pragnę poruszyć nurtujący mnie problem ogromnych bannerów wiszących majestatycznie w Auli Spadochronowej. Otóż tak się składa, że zasłaniają one obserwatorowi z naprzeciwka widok drzwi do takich auli jak B, IV i III - szczególnie podły jest tutaj ogromniasty banner nowego planu taryfowego Idei. Niby nic takiego, ale kiedy np. młody i pełen sił witalnych człowiek taki jak ja podczas przerwy w wykładach odbywających się w jednej z tych trzech auli uda się na II lub III piętro celem konwersacji ze swoją lubą sympatią - nie jest w stanie szybko skonfrontować, czy przerwa już się kończy, zwłaszcza, że czas poświęcony mej lubej wartko płynie. Dawniej było prościej - wystarczyło tylko rzucić okiem zza ramion dziewczyny na drzwi odpowiedniej auli i po wzmożonych migracjach braci studenckiej w ich stronę łatwo ustalić, czy przerwa zbliża się ku końcowi - no i oczywiście szybkim krokiem udać się w stronę odpowiedniej auli. Niestety, teraz przez te bannery nic nie widzę, przez co regularnie spóźniam się na II część wykładu, co staje się przedmiotem nie w pełni uzasadnionych drwin wykładowców oraz facecji reszty studentów (niestety, wyrobiłem już sobie mało wyszukaną opinię spóźnialskiego), nie mówiąc już o stracie wiedzy płynącej z wykładu (spóźnienia dochodzą nieraz do 15 minut). Moje pytanie brzmi zatem - czy nie dałoby się tak porozstawiać tych bannerów, aby przynajmniej widać było z II i III piętra drzwi do poszczególnych auli? Pozdrawiam jak najserdeczniej i z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby ;)
Pragnę poruszyć nurtujący mnie problem ogromnych bannerów wiszących majestatycznie w Auli Spadochronowej. Otóż tak się składa, że zasłaniają one obserwatorowi z naprzeciwka widok drzwi do takich auli jak B, IV i III - szczególnie podły jest tutaj ogromniasty banner nowego planu taryfowego Idei. Niby nic takiego, ale kiedy np. młody i pełen sił witalnych człowiek taki jak ja podczas przerwy w wykładach odbywających się w jednej z tych trzech auli uda się na II lub III piętro celem konwersacji ze swoją lubą sympatią - nie jest w stanie szybko skonfrontować, czy przerwa już się kończy, zwłaszcza, że czas poświęcony mej lubej wartko płynie. Dawniej było prościej - wystarczyło tylko rzucić okiem zza ramion dziewczyny na drzwi odpowiedniej auli i po wzmożonych migracjach braci studenckiej w ich stronę łatwo ustalić, czy przerwa zbliża się ku końcowi - no i oczywiście szybkim krokiem udać się w stronę odpowiedniej auli. Niestety, teraz przez te bannery nic nie widzę, przez co regularnie spóźniam się na II część wykładu, co staje się przedmiotem nie w pełni uzasadnionych drwin wykładowców oraz facecji reszty studentów (niestety, wyrobiłem już sobie mało wyszukaną opinię spóźnialskiego), nie mówiąc już o stracie wiedzy płynącej z wykładu (spóźnienia dochodzą nieraz do 15 minut). Moje pytanie brzmi zatem - czy nie dałoby się tak porozstawiać tych bannerów, aby przynajmniej widać było z II i III piętra drzwi do poszczególnych auli? Pozdrawiam jak najserdeczniej i z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby ;)
Odpowiedź:
Proponuję kupić zegarek z budzikiem - przy pomocy tego narzędzia łatwiej jest określić upływ czasu.
Data odpowiedzi: