Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
przeczytałam odpowiedzi na poprzednie pytania i w związku z tym chciałam się dołączyć o pytania o możliwość wprowadzenia systemu hybrydowego w kolejnym semestrze. Z odpowiedzi Pana Rektora wnioskuję, że ma Pan na myśli wprowadzenie systemu, gdzie część uczniów znajdowałaby się na auli podczas gdy inni przed komputerami w czasie prowadzenia tego samego wykładu. Oczywiście jest to skomplikowane do przeprowadzenia, jednak czy konieczne byłoby przeprowadzanie wykładów w formie stacjonarnej? Obecność na wykładach nie jest obowiązkowa a ponadto wykłady skupiają więcej ludzi niż ćwiczenia, które są prowadzone w mniejszych grupach. Może warto rozważyć, czy dobrym rozwiązaniem nie będzie podzielenie zajęć na wykłady i ćwiczenia i te ćwiczenia uczęszczane najczęściej przez konkretne roczniki prowadzić w dni lektoratów? Dzięki temu w ciągu standardowego dnia na uczelni będzie przebywać połowa studentów. Biorąc pod uwagę, że w Polsce obecnie zaszczepionych (1 dawką) jest około 25% osób mamy małe szanse na uzyskanie odporności zbiorowej do jesieni, na kiedy przewidywana jest kolejna fala COVID. Jednocześnie chciałabym zauważyć, że jako studenci bardzo docenilibyśmy decyzję Pana Rektora co do sposobu przeprowadzania zajęć, ponieważ wielu z nas dojeżdża na uczelnię. Oczywiście plan zajęć układamy pod plan studiów, jednak nie musząc być fizycznie na uczelni przynajmniej 2 dni w tygodniu jesteśmy w stanie zapisać się na więcej zajęć, dlatego uważamy, że wczesna decyzja bardzo pomogłaby nam w wyborze.
Z wyrazami szacunku
Studentka
Odpowiedź:
Takie rozwiązanie również biorę pod uwagę. Decyzję odnośnie do sposobu prowadzenia zajęć w nowym roku akademickim podejmę w czerwcu br.
Data odpowiedzi: