Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze, przytoczę odpowiedź na jedno pytanie „Jeśli student będzie chory na COVID-19, jego nieobecność na zajęciach będzie usprawiedliwiona na podstawie przedstawionego zwolnienia lekarskiego.” Chciałbym dowiedzieć się, jakie zwolnienie usprawiedliwia taką nieobecność? Jak dobrze wiemy, od 1 grudnia 2018 r. lekarze wystawiają wyłącznie zwolnienia elektroniczne tzw. e-ZLA, takie zwolnienie nie trafi do uczelni z uwagi na brak integracji, zwolnienie elektorniczne funkcojnuje w relacji ZUS-pracodwaca. Nietety grono pracowników SGH, coraz częściej szczyci się, tytułem medycznym i podważaja zwolnienie napisane przez lekarza/wystawione przez przychodnie, bądź szpitalny oddział ratunkowy i chce „inne”. Pominę fakt, że w przypadku leczenie prywatnego, generuje to dodatkowe koszty, a o samym czasie nie wspomnę. W związku z powyższym zwracam się z zapytaniem, jak ma wyglądać zwolnienie by było uznane i czy planuje się wprawdzić stosowne regulacje, którę zapobiegać będą procederom podważania decyzji lekarza i zdrowia studenta?
Odpowiedź:

Dokumentacja medyczna stanowiąca podstawę ubiegania się o usprawiedliwienie nieobecności na zajęciach powinna być honorowana przez wykładowcę.

Data odpowiedzi: