Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze! Rząd szykuje wyborcze dodatki* podwyżki* nagrody* premie* (*dopasować do grupy zawodowej) od lipca do końca 2023 r. Jak się okazuje..nie dotyczy to środowiska akademickiego. Zgodnie z wypowiedziami przedstawicielami rządu, nasze środowisko cytuję „dostało już znaczne podwyżki wynagrodzeń”. Jakkolwiek trudno nam się zgodzić z tego rodzaju tłumaczeniem, tym bardziej, że mija się ona z prawdą, to należy zadać ważne pytanie. Czy Rektorzy będą podejmowac wysiłki na rzecz uwzględnienia środowiska akademickiego w zapowiadanej *okresowej podwyżce. Zatrważajacy spadek naszych realnych wynagrodzeń, ubożenie naszego środowiska powinno stać się przedmiotem szerszej debaty publicznej i podstawą do szukania rozwiązań systemowych, z których korzysta już wiele innych środowisk z tzw. budżetówki. Dlaczego naszego środowisko jest w tym względzie pomijane? Z wyrazami szacunku. Wykładowca z 30-letnim stażem zarabiający mniej niż własne dziecko po 1 roku pracy, mniej niż pracownica biblioteki w szkole podstawowej i nauczyciel historii w liceum.
Odpowiedź:
Każdy rektor zdaje sobie sprawę, że wynagrodzenia pracowników wyższych uczelni nie są na zadawalającym poziomie, szczególnie uwzględniając wysoką inflację i wysokość płacy minimalnej. Wielokrotnie sprawa ta była poruszana przez przedstawicieli KRASP. W dalszym ciągu rektorzy będą zabiegali o to, aby atrakcyjność wynagrodzeń była zdecydowanie większa.
Data odpowiedzi: