Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
sprawdzanie maseczek przez Pana ze Straży Akademickiej przy wejściu na uczelnię nie ma najmniejszego sensu. Zdecydowana większość studentów ściąga maseczki na zajęciach, nawet w ciasnych salkach w budynku G przy frekwencji przekraczającej niekiedy 50 osób na sali. Czy przepisy z Pana rozporządzenia z początku roku akademickiego są już de facto martwe? Czy uczelnia może wprowadzić zdecydowaną egzekucję braku maski np. poprzez odpłatność?
Z wyrazami szacunku
HP
Odpowiedź:
Będziemy jeszcze bardziej stanowczo egzekwować przestrzeganie zasad reżimu sanitarnego. Dbajmy o nasze wspólne bezpieczeństwa. Bardzo o to proszę!
Data odpowiedzi: