Student pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
uczelnia wciąż płacze, że nie ma na nic pieniędzy (sprzęt na siłowni jest w agonalnym stanie), a w pracowni komputerowej w bibliotece od wielu wielu miesięcy są czasowe „administracyjne kłopoty” z zakupem zwykłego tonera do drukarki - studenci płacą za wydruk aż 30 gr. za stronę. Ta sytuacja powtarza się co miesiąc. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że „toner się skończył i będzie w następnym miesiącu”. I co, najlepsza uczelnia ekonomiczna w kraju woli czekać na pieniądze z ministerstwa? Gdzie tu ekonomia?
Odpowiedź:

Zapytam o co chodzi, ale pewnie trwa przetarg na zakup tonera. Uczelnię obowiązuje Ustawa o zamówieniach publicznych i nie wolno nam ot tak po prostu pójść do hurtowni by kupić toner.

Data odpowiedzi: