Szanowny Panie Rektorze, W nawiązaniu do ostatniej odpowiedzi udzielonej przez Pana a propos rozprzestrzeniania się koronawirusa chciałabym skierować Pana uwagę na przykre fakty: służby państwowe nie podejmują absolutnie ŻADNYCH działań w celu zabezpieczenia obywateli przed epidemią. Osobiście kilka dni temu wróciłam z Włoch. Na warszawskich lotniskach nie ma zupełnie żadnych kontroli ani badań dla osób powracających z regionów objętych najwyższym ryzykiem. Podróżni są wypuszczani prosto z samolotu do miasta. Czy w związku z taką sytuacją władze uczelni zdecydują się podjąć starania w celu zapewnienia studentom bezpieczeństwa przed zarażeniem? Wiem, że ten problem dotyczy już bardzo dużej grupy osób. Z góry dziękuję za odpowiedź.