Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
wcześniej otrzymał Pan już wiadomość od koleżanki z grupy, która dotyczyła niejasności zaliczenia ze statystyki u dr Kluzy. Sytuacja wygląda następująco: dnia 10 maja powinniśmy otrzymać informację co do sposobu zaliczenia, lecz otrzymaliśmy tylko tyle, że egzamin się odbędzie ale nie wiadomo w jakiej formie. Może ustnie, może pisemnie, a może damy radę spotkać się na auli? Któż wie. Niedawno, czyli wczoraj na wykładzie dr Kluza zapoznał nas z egzaminem, lecz nadal nie będąc pewnym jak będzie organizowany ani jak będzie wyglądał. Sytuacja jest nadal rozwojowa, choć w tym momencie najbliżej jest rozwiązania egzaminu pisemnego oraz ustnego, które w całości stanowią jeden egzamin. Nie dostrzegam w tym nic złego, gdyby nie fakt, że mamy dzień 2 czerwca, więc trochę bardzo późno na wszelkie roszady i niejasności. Czy możemy w związku z tym cokolwiek ugrać? Np. uzgodnić tylko egzamin pisemny, za którym opowiedziała się zdecydowana większość osób, bo około 90%? Zdecydowanie nie chodzi o jakiekolwiek ukaranie czy odpowiedzialność dr Kluzy - w pełni rozumiemy przed jak skomplikowanym semestrem stanęła uczelnia, lecz również nie chcemy z tego powodu mieć trudniejszych egzaminów niż klasycznie (na co się zapowiada z większości przedmiotów).
Z wyrazami szacunku, student.
Odpowiedź:
Nie da się nic „ugrać”. Trzeba się nauczyć statystyki. Forma egzaminu jest wtórna.
Data odpowiedzi: