Licealista
pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
właśnie jestem w trakcie zdawania międzynarodowej matury i mam problem. Znam biegle angielski - w końcu moja matura jest cala po angielsku - w mowie i w piśmie, mieszkałem 7 lat w Anglii, chodziłem tam do szkoły, a mam wrażenie, że nie miałbym szans popisania się na egzaminie wstępnym z angielskiego na SGH z tego prostego powodu, ze nigdy nie uczyłem się gramatyki, ani żadnych wyjątków, które są ulubionym tematem egzaminatorów:) Czemu nie są przewidziane żadne zwolnienia albo ulgi dla nas - w końcu tak wielu „miedzynarodowcow” nie ma, a ktoś kto biegle zna język jest chyba lepszym kandydatem od tego, który wykuje gramatykę.
właśnie jestem w trakcie zdawania międzynarodowej matury i mam problem. Znam biegle angielski - w końcu moja matura jest cala po angielsku - w mowie i w piśmie, mieszkałem 7 lat w Anglii, chodziłem tam do szkoły, a mam wrażenie, że nie miałbym szans popisania się na egzaminie wstępnym z angielskiego na SGH z tego prostego powodu, ze nigdy nie uczyłem się gramatyki, ani żadnych wyjątków, które są ulubionym tematem egzaminatorów:) Czemu nie są przewidziane żadne zwolnienia albo ulgi dla nas - w końcu tak wielu „miedzynarodowcow” nie ma, a ktoś kto biegle zna język jest chyba lepszym kandydatem od tego, który wykuje gramatykę.
Odpowiedź:
Bo podstawą do konstruowania listy rankingowej kandydatów musi być jednakowy system sprawdzianów.
Data odpowiedzi: