Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze, właśnie zakończył się I etap deklaracji dla studiów magisterskich i można było zapoznać się z wynikami „rankingu”. Przez zapoznać z wynikami mam na myśli, że można się było dowiedzieć czy się dostało czy też nie na dany przedmiot, ponieważ żadne bardziej szczegółowe dane nie są udostępniane. Pytanie: dlaczego? Przyznam szczerze, że nie dostałam się na żaden z wybranych przez mnie przedmiotów do którego trzeba było się dostać z „rankingu” mimo średniej 4.22 (uważam, że nie na tyle niskiej żeby nie dostać się nigdzie). Czuję się skrzywdzona i chciałabym się dowiedzieć jaki był „próg” u dane wykładowcy, to znaczy jaką średnią miała osoba, która dostała się z ostatniego miejsca. Nie przeszkadzało uczelni udostępnić wszystkich zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych na studia magisterskie wraz z ich imionami, nazwiskami i średnią/liczbą punktów. Jednak wyników „rankingu” lub choćby progu do danego wykładowcy studenci od lat nie mogą się doprosić. Z góry dziękuję za odpowiedź. Z wyrazami szacunku, Studentka
Odpowiedź:

Zasady liczenia średniej są jasno określone i wyglądają następująco: 1. Informatycy biorą najniższą punktację na roku, z jaką student dostał się na studia z rekrutacji powszechnej, i przypisują ją liniowo do najniższej średniej, z jaką student na roku dostał się na studia w ramach rekrutacji ze średniej. 2. Informatycy biorą najwyższą punktację na roku, z jaką student dostał się na studia z rekrutacji powszechnej, i przypisują ją liniowo do najwyższej średniej, z jaką na roku student dostał się na studia w ramach rekrutacji ze średniej. 3. Mając warunki brzegowe, informatycy konwertują liniowo wszystkie wyniki punktowe na średnie. Od przyszłego semestru informacje odnośnie do wyboru poszczególnych przedmiotów będą udostępnione.

Data odpowiedzi: