Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
Z uwagi na fakt iż wykłady są nieobowiązkowe - czy dozwolona jest coraz częstsza praktyka wykładowców na uwzględnianie obecności na wykładach w ocenie końcowej?
Przykład - ocena końcowa to 30 pkt. 20 pkt można zdobyć za egzamin końcowy, 5 pkt za prezentacje na zajęciach oraz 5 pkt za aktywność na zajęciach. Żeby zaliczyć przedmiot potrzeba ponad 50% punktów. Można łatwo wywnioskować, że aż 1/3 wszystkich punktów jest możliwa do zdobycia jedynie przez uczęszczanie na wykłady.
Takie zachowanie wykładowców jest moim zdaniem nieodpowiednie oraz niesprawiedliwe - czy podejmie Pan działania by to zmienić jeszcze w tym semestrze?
Uprzejmie proszę o zdecydowaną odpowiedź, która nie będzie poparta treścią Zarządzenia Rektora nr. 6 §2 ust. 3 i 4 o zniesieniu standaryzacji oraz o tym, że każdy wykładowca może ustalić dowolne zaliczenie, ponieważ student nie powinien być „karany” za nieobecność na zajęciach, które są po prostu nieobowiązkowe.
Z wyrazami szacunku, student SL
Odpowiedź:
Zgodnie z Regulaminem studiów na I i II stopniu studiów uczestnictwo w wykładach jest nieobowiązkowe. Wykładowca nie ma prawa wymagać obowiązkowego uczestniczenia w wykładach. Dlatego też zaliczenie przedmiotu nie może być związane z udziałem studentów na wykładzie.
Data odpowiedzi: