Licealista
pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
zamierzam zdawać do Pańskiej uczelni, a także do innej, państwowej uczelni ekonomicznej. O ile na SGH nie muszę deklarować kierunku studiów, co uważam za b. dobre rozwiązanie, to gdzie indziej muszę zdecydować się już teraz. Rozważam stosunki międzynarodowe lub finanse i bankowość. Który z tych kierunków Pan by polecał? Który z nich będzie bardziej ceniony na rynku pracy za 5 lat? Skłaniam się bardziej ku SM jednak boję się, że jest to zbyt ogólny kierunek, a poza tym obecnie tak popularny, że za 5 lat rynek będzie nasycony absolwentami SM. Pańska opinia na temat tych dwóch kierunków będzie dla mnie bardzo pomocna.
zamierzam zdawać do Pańskiej uczelni, a także do innej, państwowej uczelni ekonomicznej. O ile na SGH nie muszę deklarować kierunku studiów, co uważam za b. dobre rozwiązanie, to gdzie indziej muszę zdecydować się już teraz. Rozważam stosunki międzynarodowe lub finanse i bankowość. Który z tych kierunków Pan by polecał? Który z nich będzie bardziej ceniony na rynku pracy za 5 lat? Skłaniam się bardziej ku SM jednak boję się, że jest to zbyt ogólny kierunek, a poza tym obecnie tak popularny, że za 5 lat rynek będzie nasycony absolwentami SM. Pańska opinia na temat tych dwóch kierunków będzie dla mnie bardzo pomocna.
Odpowiedź:
Jeśli chodzi o obecną popularność, to na pewno jest więcej studentów FiBa niż SM. W SGH FiBa to około 40%, a SM około 15% dyplomów. Na tym tle wybierałbym SM, ale ważniejszym kryterium jest to co chce się w przyszłości robić. Pod względem merytorycznym to są bardzo różne kierunki.
Data odpowiedzi: