Student
pisze:
Szanowny Panie Rektorze! Zastanawia mnie dlaczego studenci zaoczni chociaż stanowią większość są traktowani po „macoszemu”. Tylko w semestrze letnim 2001 wpłacimy ponad 10 mln nowych złotych! W rezultacie ilość przedmiotów, które możemy wybierać jest systematycznie zmniejszana. Brak jakichkolwiek zmian programowych dostosowanych do wymagań rynku (np. przedmiot «Biznes w internecie» muszę wybierać jako „nadprogramowy” dodatek). W dziekanacie zawsze ciągną się wieloosobowe kolejki, a w dodatku jest on czynny w godzinach pracy! Nawet na stronie WWW uczelni brakuje planu zajęć, a uzyskanie treści wykładów graniczy z cudem. (Czy problemem byłoby udostępnianie ich dla studentów którzy mają konta w SGH?)
Odpowiedź:
Plany (harmonogramy) zajęć każdy ze studentów Studium Zaocznego otrzymuje listownie do domu, a treści wykładów obowiązkowych o charakterze ogólnym i kierunkowym (wraz z literaturą przedmiotu) opublikowane są w INFORMATORZE dla Studiów Zaocznych. Według informacji jakie mam z posiedzeń Komisji Programowej i Dziekanatu liczba przedmiotów nie ulega zmniejszeniu, natomiast zakres oferty programowej „do wyboru” jest mniejszy niż na studiach dzienych ze względu na ograniczenia salowo - czasowe. Każdy, kto dysponuje czasem w ciągu tygodnia może jednak korzystać z oferty studiów dziennych (za zgodą dziekana). Dziekanat jest czynny także w soboty w terminach zjazdów studenckich.
Data odpowiedzi: