Szanowny Panie Rektorze.
Zastanawiam się jak czy to jest dopuszczalne żeby niektórzy wykładowcy „zapominali” donosić protokoły egzaminacyjne do dziekanatu. Sam o mało nie zdałem przez to, że wykładowcy nie chciało się przynieść mojej oceny do dziekanatu. Dopiero interwencja pań tam pracujących skłoniła go do wypełnienia obowiązków. Dlaczego ma być tak, że cała odpowiedzialność za wypełnienie tego typu formalności spoczywa na studentach? Czy nie powinno się wprowadzić jakiś sankcji dla wykładowców, którzy nie przejmują się formalnościami (ze szkodą dla nas)?