Student pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
„Zgodnie z planem (ze względów technologicznych) budowa jest podzielona na dwa etapy. Pierwszy (podziemny) się skończył, a trwa przetarg mający wyłonić wykonawcę etapu naziemnego.”
A na budowę dachu też będzie osobny przetarg? A co jak nie uda się go rozstrzygnąć? A nie można było ogłosić przetargu na budowę całego budynku M, od A do Z? Przecież jako ekonomista wie Pan, że czas to pieniądz…
Odpowiedź:

Ale trzeba mieć pieniądze. Nie wolno nam było otwierać przetargu na wykonanie budynku, gdy nie mieliśmy środków na całość przedsięwzięcia. Teraz mamy środki na drugi etap to jest możliwe. Ekonomista - ekonomistą, a obowiązują przepisy o zamówieniach publicznych i finansach publicznych. No i w SGH (jak w każdej uczelni państwowej) władzą ustawodawczą jest Senat, a ten nie dał zgody na szybsze procedury (tj. łączny przetarg na finansowanie i wykonanie budynku).

Data odpowiedzi: