Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze, zgodnie z rozporządzeniem oraz Pana odpowiedzią na pytanie studenta, tryb hybrydowy dotyczy tylko wykładów. Uprzejmie proszę o uzasadnienie tej decyzji oraz wyjaśnienie w jaki sposób to ma działać? Bo jeśli studenci mogą dobrowolnie mogę wybierać między trybem zajęć, i mogą zdecydować się o uczęszczanie na wykłady jedynie zdalnie, to i tak muszą stacjonarnie pojawić się na obowiązkowych ćwiczeniach?
Wiele studentów nie mieszka w Warszawie, i oznacza to, że albo muszą i tak wynająć mieszkania po to by móc pojawić się na pojedynczych stacjonarnych ćwiczeniach, albo muszą się narażać na długie dojazdy na pojedyncze ćwiczenia.
Na moim przykładzie: nie mieszkam w Warszawie, wolę uczyć się w formie zdalnej (czuje się bezpieczniej), ale ponieważ mam 3 ćwiczenia w 3 różne dni tygodnia, to będę musiała dojeżdżać po 6 godzin dziennie pociągiem na pojedyncze zajęcia, co znacząco odbije się na jakości mojej nauki z wykładów, których będę musiała słuchać w pociągu podczas jazdy na te pojedyncze ćwiczenia.
Uważam że forma hybrydowa jest naprawdę dobrym rozwiązaniem, które umożliwia wybór studentom tej formy nauczania, która jest dla nich odpowiednia. Natomiast decyzja, że forma hybrydowa nie obejmuje ćwiczeń, nie jest dla mnie zrozumiała. Nawet w sytuacji gdy np. jestem chora lub na kwarantannie, to mogę zdalnie uczestniczyć w wykładach, ale nie w obowiązkowych ćwiczeniach…
Odpowiedź:
Zajęcia inne niż wykłady wymagają efektywnej komunikacji między ich uczestnikami. Taką komunikację w większym stopniu mogą zapewnić zajęcia prowadzone w sposób stacjonarny. Wykłady będą prowadzone w systemie hybrydowym - będzie można w nich uczestniczyć będąc w sali wykładowej lub zdalnie.
Data odpowiedzi: