Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze,
zna Pan już sprawę kontrowersyjnego raportu w wykonaniu prof. Krysiaka z naszej Alma Mater. Pan Profesor od wielu miesięcy jest znany z wygłaszania w telewizji publicznej kontrowersyjnych tez wymierzonych w konkretne ugrupowania polityczne. Często jest przy tym podpisany jako „ekonomista, Szkoła Główna Handlowa”. Nieświadomi odbiorcy mogą zatem przypuszczać, że stanowisko Pana Profesora jest tożsame ze stanowiskiem uczelni, co mogłoby narazić jej dobre imię na szwank. Jak sam Pan przyznał, działalność Pana Profesora nie zawsze wynika z jego obowiązków pracownika naukowego. Stąd moje pytanie: czy Pan Profesor Krysiak posiada zgodę, by przedstawiać swoje kontrowersyjne wypowiedzi podpisując się przy tym jako profesor SGH? Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedź:
Z uwagi na złożoność sprawy jest ona dokładnie analizowana. Pan Profesor powinien był wyraźnie zaznaczyć, że przygotował raport poza swoimi obowiązkami wynikającymi ze stosunku pracy z SGH. Jeśli Pan Profesor wyraża swoje własne poglądy, nie musi posiadać zgody SGH. Trzeba nadmienić, że Pan Profesor jest zatrudniony na stanowisku profesora SGH.
Data odpowiedzi: