Gość serwisu pisze:
Szanowny Panie Rektorze!
Zwracam się do Pana z ogromną prośbą. Jestem uczennicą technikum ekonomicznego pięcioletniego. Za rok będę zdawać maturę na starych zasadach. Należę do jednych z ostatnich roczników a mianowicie, 1985 które stara matura obowiązuje. Za rok równorzędnie ze mną bardzo dużo osób będzie zdawać nową maturę, a co za tym idzie nie zdają egzaminów na uczelnie wyższe w tym SGH chyba, że uczelnia tego wymaga. Jednak czy ja osoba, która będzie zdawać starą maturę, tak samo jak osoby zdające w nowym systemie będzie (o ile będą wymagane dla nowego systemu) zdawać te dodatkowe egzaminy? Czy zdając egzaminy wstępne u państwa na uczelni mam takie same szanse dostania się, co osoba niezdająca? Kto w takim wypadku ma pierwszeństwo o ile można o czymś takim mówić? Czy jeżeli ja na egzaminie u państwa np. otrzymam wymaganą ilość punktów, aby się dostać i tyle samo będzie miała osoba po nowej maturze a np. zabraknie miejsc dla tylu osób to jak to będzie rozstrzygane? Nie wiem czy powinnam pytać się Pana czy osób, które wymyśliły tą ustawę o edukacji i nie wzięły pod uwagę wszystkich roczników z 1985 oraz nie pomyślały, że istnieją technika 5-letnie, które oni sami wymyślili. Przepraszam ze zawracam Panu głowę tak wcześnie jednak nie tyle boje się teraz matury, co egzaminów na studia. A niemiło się dowiedzieć 3 miesiące przed, że nawet nie mam szans. Zwracam się do pana nieprzypadkowo, ponieważ zawsze marzyłam zostać absolwentem waszej szkoły i nie chciałabym by coś stanęło mi w tym na drodze.
Odpowiedź:

Szczegółowe sprawy są już opublikowane w Regulaminie przyjęć na rok 2005, ale odpowiem w sprawach ogólnych: zasadą rekrutacji do SGH jest sprawiedliwość i przejrzystość. Wszyscy kandydaci (a jest co roku ponad trzy tysiące na tysiąc miejsc) muszą przechodzić JEDNAKOWE sprawdziany. A więc, ci, którzy nie będą mieli w ręku dokumentu pod nazwą „nowa matura” zawierającego wymagane przez SGH przedmioty będą u nas pisali sprawdziany odpowiadające egzaminom nowej matury. Wobec tego problem przez Panią opisywany w SGH nie istnieje.

Data odpowiedzi: