Gość serwisu pisze:
Szanowny Szanowny Panie Rektorze, czy często bierze Pan pod uwagę żądania ludzi określanych mianem tzw. Pieniaczy, ktorzy musza postawić na swoim nawet w błahej sprawie. Teoretycznie uczelnia już nie zajmuje sìę wychowaniem, ale to trochę żenujące bo zachowanie takich osób potem rzutuje na opinię o innych.
Odpowiedź:

Biorę pod uwagę i szanuję opinie wszystkich członków naszej Rodziny SGH, nie postrzegam też nikogo jako pieniacza. Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów i opinii. Oczywiście ważne jest postępowanie zgodnie z pięcioma podstawowymi wartościami SGH.

Data odpowiedzi: