Gość serwisu pisze:
W kwestii zarobków, oczywiście absolwenci SGH zarabiają więcej, niż absolwenci analogicznych kierunków na innych uczelniach, ale w mojej wypowiedzi chodziło o to, że zarabiają dwukrotnie mniej od specjalistów w dziedzinie zarządzania zwinnego (którzy często są absolwentami uczelni technicznych, a ukończyli tylko różnego rodzaju kursy lub wręcz sami zdobyli tę wiedzę). Odnoszę wrażenie, że SGH lubi manipulować tymi wynikami, publikując np. na swoim facebooku informacje w rodzaju „Absolwenci SGH zarabiają najwięcej”, a powinno się dodać * - wśród absolwentów kierunków ekonomicznych. Bo najwięcej zarabiają inżynierowie. Podobnie jak wśród kadry zarządzającej (prezesów dużych polskich firm) jest więcej absolwentów Politechniki Warszawskiej, niż SGH…
Odpowiedź:

OK, ale skąd informacje o zarobkach absolwentów „zarządzania zwinnego”? Na liście ELA nie ma takiego kierunku, więc są to informacje nie porównywalne z oficjalnymi. Dodam, że jeśli ci absolwenci „ukończyli tylko różnego rodzaju kursy lub wręcz sami zdobyli tę wiedzę” to oznacza, że nie wnika to z ukończonych studiów, a o tym dyskutujemy. Nie widzę tu manipulacji. W zestawieniu dla rocznika 2014 absolwenci SGH zarabiają w trzy lata po uzyskaniu dyplomu (ok, dla uściślenia: wśród uczelni które miały więcej niż 50 absolwentów w danym roczniku niezależnie od kierunku studiów…) najwięcej. Dane obiektywne bo z ZUS, odniesione do powiatów w których pracują absolwenci.

Data odpowiedzi: