Wasza Magnificencjo,
Ostatnie wydarzenia na Uniwersytecie Gdańskim skłaniają do pewnych refleksji. Postępowanie rekrutacyjne na SGH jest bardzo „szczelne” (takie przynajmniej odniosłem wrażenie - czy się myliłem?), z odwołania w tym roku nie dostał się nikt, więc nie ma wątpliwości takich jak na UG.
Zastanawia mnie natomiast sposób przyjmowania do SHP, który dla przeciętnego studenta jest rzeczą nie jasną i otwiera pole do domysłów o nieuczciwości w w/w procesie przyjęć. Czy dla rozwiania tych wątpliwości nie można opublikować co roku liczby punktów poszczególnych „eshapowiczów” - oczywiście bez danych osobowych. Z pewnością rozwiałoby to plotki o osobach, które dostały się na SHP z czyjegoś polecenia lub w inny nieuczciwy sposób.
Ogromna większość studentów SGH dostała się na uczelnię w sposób uczciwy - dzięki swojej nauce. Naturalnie, że część z nich (jeśli nie większość) oczekuje, że wśród osób które nie zostały przyjęte na podstawie egzaminu rekrutacyjnego - postępowanie rekrutacyjne do SHP było uczciwe i sprawiedliwe. Opublikowanie w/w listy z pewnością te oczekiwania spełni.