Trudno dyskutować, gdy brak odniesienia do konkretnych danych. Realnie rzecz biorąc „tańsze” oznacza „związane z mniejszymi kosztami” lub „kupowane za niższą cenę”. Moim zdaniem studia techniczne muszą być związane z wyższymi kosztami, a z tego musi wynikać wyższe czesne. Jeśli jest inaczej, to oznacza świadomą politykę cenową (dumping?). Co do oferty specjalnościowej: w SGH (według tego co pamiętam) nie było problemów z uruchamianiem zajęć „podlimitowych”. Ale gwarancji co do istnienia oferty dydaktycznej nikt nie może dawać, bo jeśli jakieś zajęcia prowadzi tylko jednej nauczyciel akademicki, a on właśnie zdecyduje na np. odejście z uczelni to nie ma na to metody… Jednak formalnie w takim przypadku Senat wskaże inne przedmioty (prowadzących) składające się na taką specjalność.
Gość serwisu pisze:
Witam ponownie,
To, że nie ma takich informacji, to nie oznacza, że jest to nie prawda. Wiem na pewno, bo takie dane znalazłem, że na tzw. PWSZ wykształcenie studenta technicznego jest tańsze. Dlaczego? Takiej odpowiedzi nie ma.
Problem polega na tym, że chciałbym mieć pewność, że to się po prostu uda. O ile w przypadku kierunku, to nie powinien być większy problem, o tyle problem może wystąpić w przypadku specjalizacji, do której potrzebne są określone przedmioty. Tylko, że jeśli zabraknie chętnych to z tego, co pamiętam, wówczas dany przedmiot nie zostanie uruchomiony, a to tworzy problem z ukończeniem konkretnej specjalizacji. Zgadza się?
Planuję rozpocząć studia w 2016 roku, więc chciałbym wiedzieć, czy te zmiany dotkną tych, co już studiują, czy będą dotyczyć tylko tych, którzy rozpoczną studia w 2017 roku, czyli wtedy, kiedy to już na studia licencjackie ludzie będą wybierać konkretny kierunek?
Nie chciałbym się znaleźć w takiej sytuacji, że będę studiował przez dwa lata, a jak będę chciał wybrać konkretną specjalizację na trzecim roku, to okaże się, że nie zostanie mi uruchomione 2-3 przedmioty potrzebne do ukończenia.
Odpowiedź:
Data odpowiedzi: