Student
pisze:
Witam Szanownego Rektora.
Moje pytanie brzmi: skąd się bierze tak duży bałagan przy ustalaniu średniej ocen do list rankingowych (do wykładów)? Ostatnio próbowałem wyjaśnić w dziekanacie SP czy języki są ostatecznie wliczane do średniej, czy też nie. Pani Najmilsza na świecie (B.P.) odesłała mnie z kwitkiem do Centrum Informatycznego, z kolei w Centrum Informatycznym nawymyślali na dziekanat. Dodatkowo chciałbym się zapytać, kto ustala wytyczne do w/w spraw i dlaczego zmieniają się one jak w kalejdoskopie (w sem. zimowym 02/03 języki się wliczały a w sem. letnim już tak).
Moje pytanie brzmi: skąd się bierze tak duży bałagan przy ustalaniu średniej ocen do list rankingowych (do wykładów)? Ostatnio próbowałem wyjaśnić w dziekanacie SP czy języki są ostatecznie wliczane do średniej, czy też nie. Pani Najmilsza na świecie (B.P.) odesłała mnie z kwitkiem do Centrum Informatycznego, z kolei w Centrum Informatycznym nawymyślali na dziekanat. Dodatkowo chciałbym się zapytać, kto ustala wytyczne do w/w spraw i dlaczego zmieniają się one jak w kalejdoskopie (w sem. zimowym 02/03 języki się wliczały a w sem. letnim już tak).
Odpowiedź:
Języki są wliczane do średniej, bo dlaczego nie miałyby być wliczane. Są ważnym elementem programu studiów, zajęcia kończą się oceną, więc wliczanie do średniej jest naturalną konsekwencją. „Wytyczne” wynikają z Regulaminu studiów uchwalonego przez Senat uczelni. Co do zmian zachodzących jak w kalejdoskopie to chyba przesada. Zmiany mogą zachodzić (i zachodzą) nie częściej niż raz w roku, a ta zmiana została uchwalona rok temu i wchodzi w życie po rocznym vacatio legis.
O sprawy studenckie niech Pan jednak pyta w Dziekanacie, Centrum Informatyczne nie ma w tej sprawie żadnych kompetencji.
Data odpowiedzi: