Studentka pisze:
Wracając do pytania o dwa terminy egzaminów. Jednak osoba, która oblała, może drugi raz zdawać. A osoba, której naciągnięto ocenę na 3 nie. Drugi termin może być znacznie łatwiejszy [żeby w końcu ci biedni studenci zdali - a to nierzadko chyba zdarza się], może być więcej dobrych ocen - i co z tego, że w pierwszym terminie wypadło się lepiej? Może jednak dwóje powinny się liczyć do średnich, tak jest niesprawiedliwie.
Odpowiedź:

O sposobie liczenia średniej można dyskutować godzinami.
W uczelniach amerykańskich, które znam, na pytanie jak długo trwa sesja poprawkowa odpowiadali: a co to jest sesja poprawkowa?
U nich ocena końcowa jest ważoną kombinacją wielu ocen cząstkowych i egzamin nie musi być poprawiany, bo jego waga w ocenie kocowej jest około 25%. A jeśli ocena końcowa jest niedostateczna, to przedmiot trzeba powtarzać.
Co do trudności drugiego terminu: z zasady powinno być tak samo.

Data odpowiedzi: