Zniesmaczony Student pisze:
Zapraszam Szanownego Pana Rektora na zajęcia z ekonometrii(standaryzacja od lat 90’!!!) żeby zobaczył Pan jak się ma rzecz w praktyce. Pominięte lub zlekceważone zagadnienia ” programowe” u poszczególnych wykładowców i ćwiczeniowców są na porządku dziennym. Kolokwium standaryzowane dla wszystkich, przy czym Ci „wszyscy” przerobili nie te same zagadnienia ! Albo standaryzacja szwankuje albo kadra naukowa sam już nie wiem ! A „patologicznych” studentów nic na siłę nie zmusi do nauki, proszę uchronić przede wszystkim przed tymi nieprzygotowanymi reformami studentów którzy wybierają ambitnie…
Odpowiedź:

?? powtórzę, to nie „reforma”, bo funkcjonuje od początku lat 90-tych, a teraz tylko pojawiła się dyskusja w tej sprawie. Jest w tym kilka aspektów: po pierwsze, program z ekonometrii i zasady (wystandaryzowane!) zaliczania „wiszą” na stronie Instytutu i są powszechnie dostępne dla studentów. Po drugie studia to nie tylko wykłady i ćwiczenia, ale także, a może przede wszystkim praca własna studenta. Łącząc te dwa stwierdzenia: jeśli jakiś temat nie został dogłębnie omówiony, to po to są biblioteki i podręczniki (w liczbie mnogiej…) by uzupełnić wiedzę. Natomiast nie rozumiem co oznacza „ambitne wybieranie” w kontekście standaryzacji?

Data odpowiedzi: