Gość serwisu pisze:
Zarządzenie Pana Rektora nr 59 z 2017 wygląda jak silny demotywator. Proszę tylko nie pisać w odpowiedzi, że ma ono zmobilizować do publikowania w czasopismach za 40 pkt.lub więcej i zdobywania grantów na ponad 0,5 mln zł, bo byłoby to bardzo naiwne. Jednego i drugiego mamy „tyle, co kot napłakał”, bo na SGH nie ma nawet porządnej infrastruktury badawczej, a przyciągnięcie młodej generacji za głodową pensję adiunkta graniczy z cudem. Jak Pan Rektor zapatruje się na to?
Odpowiedź:
Po pierwsze naszą główną infrastrukturą badawczą są zasoby internetu i nasze mózgi, inaczej jest na uczelniach przyrodniczych, technicznych, wojskowych… Głodowa pensja to pensja asystenta, bo znacząco poniżej średniej krajowej - to przyznaję, ale te pretensje to do budżetu państwa, a nie do władz uczelni. Takie mamy tabele płac i taką dotację dydaktyczną… Oczywiście: ma to motywować do publikowania! A w opinii senackiej Komisji nauki jest sprawiedliwiej.
Data odpowiedzi: